8 comments on “Latolistek cytrynek (Gonepteryx rhamni) – zwiastun wiosny

  1. No fajny opis.Widzę że masz dużą wiedzę o owadach. A tak wo gule to ja Poggle 😉 z twojego fotobloga:)

  2. Biedne cytrynki. Teraz będzie mnie kusić aby złapać jakiegoś i go powąchać, bo ciekaw jestem jak wyraźny jest ten cytrynowy zapach. No a może się okaże, że dla mnie pachną jednak bardziej limonką :P?

    Super opis: ciekawy, dokładny, wyczerpujący. Postaram się zaglądać tu częściej 🙂

    Pozdrawiam,
    Łukasz

  3. świetne foty, naprawdę ładnie upolowałeś tego cudnego motylka
    cytrynek to jedno z tych stworzeń, na które bardzo ostrzymy ząbki, ale póki co… bez efektów
    opis zachowań zaskoczył mnie – nie myślałem, że są takie zimnolubne… i że przeżywają zimę w stanie uskrzydlonym

  4. Fajne zdjęcia i chętnie je oglądam, bo jakoś tak rzadko je spotykam. No i zaskoczyło mnie, że motylki tak krótko żyją .

  5. Ten ich mimetyzm chyba faktycznie dobrze się sprawdza, bo rzadko widuje się cytrynki z uszkodzonymi skrzydełkami. 🙂 Kiedyś gdzieś natknęłam się na informację, że niektóre z nich potrafią i dwie zimy przeżyć – ale to chyba raczej wątpliwe.
    Jak byłam dzieckiem, ktoś mi powiedział, że motyle żyją tylko jeden dzień. Wierzyłam w to przez całe lata. 😉

    • Fakt.. chociaż muszę przyznać, że raz widziałem cytrynka z uszkodzonym skrzydełkiem, ale to widać w locie coś go musiało dorwać 😉 hehe nie no bez przesady z tą długowiecznością, oficjalnie jest prawie rok i tego trzeba się trzymać 😉 Komuś się chyba pomyliły motyle z jętkami… choć i z nimi ten jeden dzień życia, jest trochę przesadzony 😉

Dodaj komentarz